No chyba że sprzedajesz samochód po spłaceniu. Bo ja prawie nowy i z kredytem to masz problem. Znajomy potrzebował szybko dużej gotówki i chciał sprzedać swojego dwuletniego opla meridę, który był na kredyt. Niestety klientów było brak.
Zależy jakie obciążenia i jaki kredyt chcesz wziąć na samochód. bank ci policzy twoją zdolność kredytową i będziesz wiedział do jakiej wartości możesz pożyczyć.
A masz konto w Millenium ? Jezeli masz to masz szansę na dobrą ofertę, dogadać sie z bankiem. I wtedy nie trzeba zbędnych formalności.
Musisz mieć dwóch poręczycieli kredytu, którzy w razie jak ty nie będziesz spłacał, oni za ciebie będą spłacać. Tylko w ten sposób może to być możliwe.
To kolejna reklama, pisze wszędzie i wszędzie pewnie się ogłasza. Szuka Reklamuje stronę i szuka klientów/
Przy dobrej wypłacie wyjdzie ci w miarę zdolność kredytowa, o ile nie masz innych zobowiązań. Bo wszystkie dodatkowe zobowiązania odrazu obniżają ci dochody, a tym samym zdolność.
My sie rozwijamy i rozwijamy i rozwinąć sie nie możemy. W TV mówią że już nam dotacje unijne obcinają, bo z rozwojem gospodarczym dogoniliśmy zachód. No z cenami na pewno tak, ale pensje nadal w PRLu utknęły. I potem żeby coś kupić za tą głodową pensyjkę, musimy wziąć kredyt, albo wybudować sobie szałas.
Na pól etatu nie dają kredytu. Musi być pełna umowa. A jeżeli jest na czas określony, to dobrze jak jest on długi, bo bank nie lubi ryzykować i rozłoży ci tak raty, abyś je spłacić do końca trwania umowy.
A ile wynosi ta prowizja i dlaczego ona jest pobierana ?
A czy można zaciągnąć kredyt na firmę i sfinalizowac z tego mieszkanie ? Czyli kupić mieszkanie na konto firmy ?