Nurtuje mnie ten temat…
Postawiłbym sobie wiatrak koło domu, spłacał potem go co miesiąc jako kredyt (normalnie bym musiał płacić za prąd, ale teraz kredyt traktuję jako opłatę prądową). Wszystko w wyliczeniu zawsze łatwe, ale pewnie koszta postawienia takiego wiatraka są ogromne i może zasilić kilka budynków, a z sąsiadami na takie coś nie przystanę…