Raczej nie. W ten sposób wpada się w coraz większe długi. Chwilówki mają bardzo wysoki procent i tylko w ten sposób pogrąża się w kolejnej spłacie. Tymbardziej, że zaciągając pożyczkę w chwilówce na spłatę innej chwilówki zazwyczaj musisz wziąć większą kwotę, która pokryje koszt samej pożyczki plus odsetki i prowizje.
W pewnym sensie tak. Jeżeli potrzebujesz na gwałt forsy i nie masz skąd pożyczyć, ale wiesz że za kilka dni oddasz. Wiele komercyjnych chwilówek oferuje pierwszy miesiąc nieoprocentowany lub spłata do np 30 dni bez prowizji. W takiej sytuacji się opłaca.
Chwilówki nie mają dostępu do BIK- to jest tylko informacja międzybankowa. Natomiast do Krajowego Rejestru Długu mogą cie wpisać. I ta informacja z KRD trafia też do banków. Na pewno przy wniosku o kredyt w banku przejrzą KRD. KRD jest ogólną informacją o twoim zadłużeniu i tam może trafić wszystko, nawet informacja o niezapłaconym rachunku za telefon czy prąd. Natomiast BIK dotyczy jedynie banków.
Jeżeli znajdujesz się w raporcie BIK to żaden komercyjny bank nie udzieli ci pożyczki konsolidacyjnej. Ale jest tego dobra strona jeżeli chodzi o chwilówki. Otóż chwilówki nie są rejestrowane w BIK. Dlatego jest możliwość uzyskania kredytu konsolidacyjnego w banku komercyjnym, o ile nie masz innych zadłużeń.